środa, 3 lutego 2016

Jak to się zaczęło ?

1 grudnia 2015 roku o godzinie 6:25 na świecie pojawił się mój syn - Emil. Od momentu, gdy facet słyszy płacz swojego dziecka, gdy słyszy ciepłe "mój Ty Maluszku...", które zmęczona mama kieruje do swojej pociechy... od pierwszych chwil życia dziecka, facet zmienia myślenie...

Wszystko co do tej pory było ważne schodzi na drugi plan. Teraz liczy się tylko jedno - rodzina. W jednej chwili spoczęła na Tobie wielka odpowiedzialność... A dla Ciebie najważniejszym jest to, aby wyjść z tej sytuacji zwycięsko - jako tata oraz przyjaciel.

Bycie tatą to najwspanialsza rzecz jaka może się przytrafić mężczyźnie. Żadne skoki ze spadochronem, loty paralotnią czy zdobywanie górskich szczytów nie może równać się z radością i euforią, a zarazem niepokojem jaki towarzyszy Ci od narodzin i będzie z Tobą przez resztę Twojego życia...




1 komentarz: